Dzisiaj przychodzę do Was z postem wiosennym i pokażę Wam jaki makijaż ostatnio wykonuję najchętniej. Ta propozycja jest nie tylko szybka i prosta, ale również ze względu na minimalistyczną formę i dużą dawkę rozświetlenia, idealnie wpisuje się w wiosenne trendy.
Wiecie, że ostatnio nieźle wkręciłam się w pielęgnacje skóry i ciągle szukam sposobów na idealnie gładką i promienistą cerę. Jeśli czytaliście mojego ostatniego posta, to na pewno jesteście na bieżąco z moimi pielęgnacyjnymi rytuałami.
W makijażu najbardziej lubię ostatnio podkreślać blask mojej skóry za pomocą rozświetlacza i różu w kremie. Odkryłam też sposób na podkład Pierre Rene Skin Balance, który dotychczas zarówno kochałam, jak i nienawidziłam, ponieważ nie godził się z każdą bazą i z kaprysami mojej cery.
Ostatnio na kanale DiM Agnieszka wspominała o zamienniku olejku Farsali, który można kupić na stronie z półproduktami - e-naturalne. O olejku Farsali nie wiem nic oprócz tego, że jest bardzo popularny na Instagramie, za to ze strony e-naturalne kupuję bardzo często, a kiedy Agnieszka z DiM zapewniała, że ten zamiennik idealnie współgra z podkładem Pierre Rene, musiałam to przetestować na własnej skórze.
Muszę przyznać, że jako baza serum liftingujące z karagenianem sprawdza się doskonale, ze względu na lekką i lepką konsystencję. Poza tym zauważyłam, że w połączeniu z podkładem Skin Balance, który ma raczej matowe i suche wykończenie, otrzymujemy bardziej rozświetlający i naturalny efekt.
Nowością u mnie jest korektor Skin Food Salmon Dark Circle Concealer, który podpatrzyłam na kanale Magdaleny Lach w filmiku o jej ulubionych korektorach. Ten produkt idealnie nadaje się do suchej okolicy pod oczami. Jeśli nie chcecie obciążać skóry ciężkimi korektorami myślę, że to może być kosmetyk dla Was.
U mnie sprawdza się jeśli chodzi o zakrywanie cieni pod oczami oraz rozświetlenie, natomiast ze względu na bardzo kremową, tłustą formułę, korektor zbiera się w załamaniach. Mimo to, lubię go używać, ponieważ jest lekkim produktem - idealnym na codzień.
Dwoma produktami, z którymi się nie rozstaje są kremowe kosmetyki do konturowania z Golden Rose, czyli róż w kremie o numerze 103 i rozświetlacz w kolorze 02 Bright Pink. Pisałam o nich wielokrotnie i używam ich dosłownie za każdym razem, kiedy wykonuję makijaż. Uważam, że są to wysokiej jakości produkty, tak samo jak bronzer Mineral Terracotta Powder w odcieniu 04, od którego jestem uzależniona. Do zaznaczenia kości policzkowych i wykonturowania nosa oraz zmniejszenia czoła, używam Glam Pop w odcieniu Kontur, który jest neutralnym odcieniem brązu.
Uwielbiam również produkty do brwi marki Golden Rose. Ostatnio chętniej niż pomady używam zestawu cieni, czyli Brow Styling Kit w odcieniu 02 Ash. Uwielbiam zaczesywać włoski do góry utrwalając je żelem Longstay Brow Gel, który trzyma je w ryzach przez cały dzień. Takie wyczesanie brwi do góry daje optyczny lifting oka i odświeża spojrzenie. Bardzo lubię ten efekt.
Makijaż oka to u mnie totalny minimalizm. Jedynie cień w załamaniu powieki, najczęściej brąz z paletki Zoeva Naturally Yours, Soft&Sexy lub po prostu bronzer, którego używam do konturowania. Na środek powieki i w kąciki oraz pod łuk brwiowy nakładam rozświetlacz My Secret Skin Illuminating Powder w odcieniu Princess Dream lub Glam Pop Celebrytka. Czasem tuszuję rzęsy, chociaż ostatnio lubię je tylko podkręcić zalotką i pomalować linię wodną cielistą kredką Zoeva Soft Kohl Eyeliner w odcieniu Karnat.
Usta podkreślam najczęściej konturówką Delia w odcieniu 020, którą wypełniam całe usta i rozcieram palcem, aby efekt był nieco rozmyty.
Makijaż utrwalam najczęściej pudrem z Ecocery. Teraz testuję wersję bambusową, która mocniej matuje i jest bardziej sucha niż puder ryżowy. Chyba jednak wolę ten ostatni, ponieważ jest bardziej jedwabisty i nie pylił się tak mocno.
Twarz spryskuję mgiełką różaną z Make Me Bio i taki makijaż jest bardzo trwały, schludny i podkreśla atuty w delikatny sposób.
Jak Wam się podoba taki makijaż? Lubicie malować się delikatnie na codzień? Dajcie znać w komentarzach:) Zapraszam Was również do obejrzenia krótkiego tutorialu na youtube:
Piekny makijaż, delikatny i z klasą :D
ReplyDelete<3
DeleteJaki piękny makijaż!
ReplyDeleteDziękuję:*
DeletePiękny, delikatny makijaż. Bardzo mi się podoba :)
ReplyDeletePrzepiękny naturalny look!
ReplyDeleteBardzo naturalny i bardzo ładny make up, ale ja bym się chyba czuła jak całkiem bez makijażu;/
ReplyDeleteDzięki, kwestia przyzwyczajenia;)
DeleteSuper makijaż. Pozdrawiam ^ ^
ReplyDeletePozdrawiam również:*
DeleteJa również podkład Skin Balance lubię I jednocześnie go nienawidzę, dlatego fajnie, że coś o nim wspominałaś. Przepiękny makijaż! Ja sama wykonuje podobny z racji tęsknoty za wiosną :)
ReplyDeleteSkin Balance to chyba jedyny podkład, który tak długo trzyma u mnie mat i nie wygląda tapeciarsko. Fajnie, że makijaż Ci się podoba. Niech ta zima pójdzie w końcu precz;) Pozdrawiam:*
DeleteUwielbiam taki minimalistyczne i szybkie w wykonaniu makijaże.
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
<3
DeleteTak pieknie i naturalnie, ja juz chce wiosne!!!!
ReplyDeleteOh, ja tak samo już nie mogę się doczekać! :)
DeleteCzasami nie maluję się w ogóle, czasami mocno podkreślam urodę. Najważniejsze, żeby w makijażu czuć się dobrze!
ReplyDeleteTak jest! <3
DeletePaletka jest świetna! Uwielbiam takie kolory! Jaka jest jej cena? Podejrzewam że trochę kosztuje ;) pozdrawiam!
ReplyDeleteNa minti kosztuje 89,90, trochę droższa od tych drogeryjnych ale to dobra inwestycja;)
DeletePrzepiękny makijaż, idealnie do Ciebie pasuje, masz piękną cerę :)
ReplyDeletePięknie Ci w tak delikatnym makijaż! I te brwi! Idealne <3
ReplyDeleteDziękuję Agatko:*
DeletePiękny delikatny makijaż :)
ReplyDelete