Dzisiaj przychodzę do Was z aktualizacją wieczornej pielęgnacji mojej skóry.
Pojawiło się ostatnio u mnie kilka nowości, które bardzo mi się spodobały i sprawiły, że skóra wygląda o niebo lepiej, więc jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam do czytania dalej.
Hi!
Today I'm gonna talk about my nightime skincare routine and some new beauty items that I've been recently using and which made my skin look a lot better.
So, if you're guys interested then keep on reading.
OCZYSZCZANIE I DEMAKIJAŻ:
Do zmywania makijażu nadal używam olejków z Bielendy i aktualnie używam tego w wersji kokosowej. Olejek bardzo szybko rozpuszcza makijaż i w kontakcie z wodą zmienia się w lekką piankę, dzięki czemu nie zostaje nam tłusta warstwa oleju na skórze.
Następnie twarz oczyszczam delikatnym żelem do mycia twarzy z firmy Marion, który zawiera mleczko ryżowe. Mimo SLS w składzie, żel nie wysusza skóry. Poza tym bardzo przyjemnie mi się go używa ze względu na piękny zapach.
CLEANSING AND MAKEUP REMOVAL:
To remove my make-up I use a cleansing oil from Bielenda and now I've been using the coconut version. This oil dissolves make-up real quick and when you mix it with water it turns into foam. This way you are not left with oily residue on your skin.
Next, I use a cleanser from Marion which contains rice milk. Although it has SLS, it doesn't leave my skin dry and dehydrated. Plus, it has a really nice smell so I use it with great pleasure.
TONIZOWANIE I NAWILŻANIE:
Żeby przywrócić skórze właściwe PH i nawilżenie, używam dwóch doskonałych kosmetyków marki Avebio. Pisałam o niej również w tym poście.
Po umyciu twarzy nakładam esencję nawilżającą z ekstraktem z korzenia rabarbaru, hydrolatem z neroli, róży, lawendy i sokiem z aloesu.
Następnie używam kremu regeneracyjnego Bio z między innymi, olejem makadamia, masłem shea, olejem z dzikiej róży, geranium i olejkiem ze słodkiej pomarańczy. Zapach pomarańczy i geranium jest wyczuwalny w tym kremie, co mi osobiście bardzo odpowiada. Krem cudownie nawilża i zmiękcza skórę. Rano widać wyraźną różnicę w stanie mojej skóry. Jest wypoczęta, naprężona i dobrze nawilżona.
TONER AND MOISTURIZER:
To keep my skin well balanced and moisturized I've been using cosmetics from Avebio which I talked about in this post.
After washing my face I use a moisturizing skin essence with rhubarb root extract, neroli, rose, lavender water and aloe vera juice.
Next, I use a regenerating night Bio cream with macadamia oil, shea butter, wild rose oil, geranium oil and sweet orange oil. You can really scent geranium and orange in this product which I don't actually mind. The cream moisturizes my skin and leaves it really soft and well-rested in the morning.
SERUM I PIELĘGNACJA SPECJALNA:
Przez ostatnie dwa miesiące używałam serum z witaminą C marki Purito, która świtnie sprawdza się w walce z przebarwieniami. serum wchłania się błyskawicznie i świetnie nadaje się pod makijaż.
Używam również żelu Glamid z kwasem glikolowym i salicylowym, aby pozbyć się ewentualnych wyprysków, czy głębszych przebarwień. Żel polecam, bo jest bardzo wydajny i ma świetne działanie.
SERUM AND SPECIAL TREATMENT:
For the past two months I've been using Vitamin C serum from Purito which does a great job in reducing dark spots. I really like the fact it absorbs fast and is great under the make-up. I also use Glamid gel with glycolic and salicylic acids for bigger spots and hyperpigmentation. It lasts a long time and works magic.
Pod oczy używam kremu Biotanique z ekstraktem ze śluzu ślimaka. Długo szukałam dobrego kremu pod oczy, a ten sprawdza się świetnie.
Dwa razy w tygodniu staram się zrobić peeling przy pomocy produktu z Nacomi, którym możecie pilingować całą twarz włącznie z ustami!
Under my eyes I use Biotanique eye cream containing snail mucus extract. I've been searching for the perfect eye cream a long time and this one does a great job.
Twice a week I use a face scrub from Nacomi which you can use not only for your face, but also for the lips!
Czy znacie kosmetyki, które przedstawiłam w poście? Jeśli nie, to które chciałybyście przetestować? Dajcie znać w komentarzach!
Do you know any products I've mentioned? If not, would you like to try any of them? Let me know in the comments below!
Kosmetyków nie znam ale z chęcią bym je przetestowała :) Szczególnie zainteresował mnie ten żel glamid :) Pozdrawiam serdecznie 😊
ReplyDeleteFajnie, że coś Ci się spodobało :) Pozdrawiam :*
DeleteMimo innych kosmetykow pielegnacje mamy bardzo podobna ;)
ReplyDeleteTo super! Masz coś godnego polecenia? :)
DeleteTen olejek o zapachu kokosa bardzo bym chciała wypróbować :)
ReplyDeleteBardzo go lubię chociaż wolałabym delikatniejszy zapach :)
DeleteZ tych produktów znam tylko marion i bielendę, którą również aktualnie używam :)
ReplyDeleteTo dosyć popularne marki i bardzo je lubię :)
DeletePo pierwsze jeśli na tych zdjęciach nie masz podkładu, to masz bardzo ładną cerę. Z tych kosmetyków używałam i nadal używam olejku do zmywania makijażu i może wypróbuje coś z twojej pielęgnacji, bo akurat mój olejek do twarzy mi się kończy i z chęcią wypróbuję coś nowego, tylko mam pytanko, jaki masz typ cery?
ReplyDeletePozdrawiam, obserwuje i zapraszam do mnie.
http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/11/amateurish-but-with-heart.html
Tak, na tych zdjęciach nie mam podkładu, tylko korektor pod oczy, róż i rozświetlacz w kremie oraz delikatne konturowanie. Cera zdecydowanie mi się ostatnio poprawiła. Mam cerę mieszaną, a zimą bywa przesuszona :) Mam nadzieję, że przetestujesz któregoś kosmetyku i też Ci się sprawdzi. Pozdrawiam!
DeleteKoniecznie muszę spróbować tego olejku kokosowego z Bielendy ;)
ReplyDeleteObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Olejek jest super i bez Sls-ów :)
DeleteAle jesteś piękna! Zazdrościmy Ci urody :)
ReplyDeletemasz śliczną zdrową cerę:)
ReplyDeleteCała ta seria z Bielendy jest u mnie skreślona przez kokos, nienawidzę jego smaku i zapachu :D
ReplyDeleteŻel z Marion mnie zaciekawił, używałam od nich jedynie kosmetyków do włosów.
Mam ten sam peeling z Nacomi!
Haha, to jeden z zapachów, który się kocha lub nienawidzi. Ja akurat lubię, chociaż przyznam, że ten olejek nie pachnie czystym kokosem, tylko takim "fabrycznym" ;)
DeleteHi, Im a new follower on your blog from gfc ...
ReplyDeleteI hope you will be back ...
www.dlkgzr.com
Hi! Thanks for following me. I've subscribed to your blog too. xoxo
DeleteKoniecznie muszę skusić się na te serum do przebarwień, bo ostatnio coraz częściej mi się pojawiają. Piękne zestawienie :)
ReplyDeleteBardzo fajnie rozjaśnia, więc na pewno będziesz zadowolona:) Pozdrawiam:*
DeleteCUdowną masz cere kochana <3
ReplyDeletePrzetestuję to serum, bo dalej zmagam się z przebarwieniami :)
ReplyDeleteGreat post dear. I am following you and I hope you follow back too 😊
ReplyDeletehttps://deriasworld.com
Thanks, glad to hear that!
DeleteMam żel do twarzy z Marionu,z serii z miodem. Pachnie obłędnie!
ReplyDelete