3:56 PM

June Favorites | Ulubieńcy czerwca (i ostatnich miesięcy) | KOREAŃSKA PIELĘGNACJA, MOCNO KRYJĄCE KOREKTORY, LIPSENSE I COŚ DLA AUDIOFILA

Hej!

Sporo czasu minęło odkąd ostatni raz robiłam wpis z ulubieńcami. Na szczęście uzbierało mi się kilka świetnych produktów, które zachwyciły mnie ostatnio. Zapraszam do czytania dalej!

Hi!

It's been a looong time since I did a favorites post. Luckily, I've managed to collect some great products that I've been loving lately, so keep on reading!

PIELĘGNACJA | SKINCARE

Jeśli chodzi o pielęgnacje, odkąd zrobiło się cieplej używam na prawdę mało kosmetyków. Nie chcę obciążać mojej skóry i używam serum z witaminą C oraz esencji. Na dzień rezygnuję z kremów nawilżających, a kiedy wychodzę zawsze nakładam krem z filtrem.

Esencja z filtratem ze śluzu ślimaka z Bentona oraz jadem pszczelim jest niesamowicie lekka ale mimo to, świetnie nawilża skórę. Stosuję ją rano i wieczorem wklepując w skórę. W połączeniu z Dermarollerem robi świetną robotę minimalizując przebarwienia.

When it comes to skincare, I've been using a lot less products since it got hotter. I don't want anything heavy on my skin and I only use a vitamin C serum and an essence. I drop moisturizers during the day and only use a sunscreen when I go out.

The Benton snail bee high content essence is very lightweight, but it does a great job hydrating the skin. I use it twice a day patting it onto my skin. Along with the Dermaroller it makes a great combo reducing dark spots.



Ostatnio używam również kremu z filtrem z Skin 79, który zawiera spf 50 + i jako chyba jedyny filtr nie bieli twarzy i nie przetłuszcza jej. Pisałam o nim w tym wpisie. Więcej o filtrach przeczytacie tutaj.

I've also been using the Skin 79 suncreen with spf 50 + and this is the only suncreen that doesn't leave a white greasy cast on my face. I wrote about this product in this post.



Ostatnio znów zmagałam się z wypadaniem włosów i niestety moja fryzura straciła mocno na objętości. Szukałam długo produktu, który sprawi, że włosy będą grubsze i mocniejsze. Wypróbowałam odżywki Kerastase Ciment Thermique, czyli tzw. cementu do włosów, który chroni przed ciepłem suszarki. Muszę przyznać, że włosy są zdecydowanie grubsze w dotyku, mam wrażenie, że jest ich więcej. Poza tym są dobrze odżywione bez efektu obciążenia i nie muszę już używać serum do końcówek, bo odżywka bardzo dobrze spisuje się w zakresie ochrony przed zniszczeniem. Jeśli macie cieniutkie, delikatne i podatne na uszkodzenia włosy, to odżywka dla Was.

I've recently been dealing with hairloss and my hair lost most of its volume. I looked for a product which would help my hair look fuller and thicker. I tried the Kerastase Ciment Thermique which is a sort of thermo-protecting blowdry conditioner. I have to admit that it makes my hair look more voluminous and feel thicker. Also, the cream protects it from damage, so I don't have to use a serum for split-ends. If you have very fine and thin hair that is prone to damages, this conditioner will work for you.



MAKIJAŻ | MAKE-UP

W ostatnich miesiącach zachwyciły mnie korektory L'Oreal Infallible More Than Concealer, które są jednymi z bardziej kryjących korektorów na rynku. Używam ich zarówno pod oczy, jak i na całą twarz i spisują się bardzo dobrze. Zakryją dosłownie wszystko, tylko jedyną ich wadą może być to, że potrafią wyglądać sucho. Dlatego zdecydowałam się zakupić korektor Too Faced Born This Way Multi-Use Sculpting Concealer, którego możemy używać również do modelowania twarzy. Pojemność tego produktu jest porównywalna do podkładu. Krycie jest świetne ale przy tym nie mamy uczucia ciężkości. Korektor Too Faced jest lekki i pięknie wtapia się w skórę. Nie podkreśla suchych skórek i dobrze wygląda pod oczami. Na pewno dokupię inne odcienie!

In the past few months I've been testing out the L'Oreal Infallible More Than Concealers. They are some of the highest coverage concealers available and I use them on my face and under the eyes. They cover everything, but sometimes they feel dry. That is why, I decided to buy the Too Faced Born This Way Multi-Use Sculpting Concealer which you can also use for contouring your face. This product is almost the size of a foundation. It covers beautifully but you don't feel it on your skin. It's lightweight, melts into the skin and does not accentuate dry patches. It also looks good under the eyes. I'll definitely buy some more shades!



Długo szukałam pudru, który nie wyglądałby źle pod oczami szczególnie na klientkach dojrzałych. Puder Laura Mercier jest na prawdę świetny ale niestety jedyną jego wadą jest to, że czasem wygląda na prawdę sucho pod oczami. Na forum dziewczyny chwaliły puder z Ibry, który podobno zdeklasował nawet Laurę. Przetestowałam i muszę się zgodzić. Wygląda przepięknie zarówno na całej skórze, jak i pod oczami ale przy tym bardzo dobrze utrwala makijaż. Pojemność jest mniejsza niż pudru Laury Mercier ale cena jest kilkakrotnie niższa. Puder poza tym pięknie pachnie, co nie pozostaje niezauważone przez klientki :)

I've been looking for a powder which wouldn't look bad under the eyes especially on mature clients. The Laura Mercier powder is really great, but it tends to look very dry. Some girls on the beauty forum recommended the Ibra powder and they even said that it beat the Laura Mercier powder. I tried it and I have to admit it's better. It looks beautiful on the face and under the eyes. It also sets the make-up well. It contains less product that Laura Mercier, but it is a lot cheaper. The powder smells great which is always noticed by my clients.




Ciągle używam i jestem zachwycona podkładem Lumene Matte. (klik). Używam go również na klientkach, czasami dodaję go do innych podkładów, aby wzmocnić kycie lub przedłużyć trwałość. Za każdym razem wygląda bardzo naturalnie na twarzy.

I still use and love the Lumene Matte foundation. I use it on my clients and mix it with other foundations to get more coverage or to make the foundation more long-lasting. It never fails to look very natural.



Nadal również używam paletki Nabla The Secret Palette, o której pisałam w tym poście. Najczęściej używanym odcieniem jest Hypersensual, który wygląda pięknie jako topper na innych cieniach, lub samodzielnie na gołą powiekę.

I'm still loving the Nabla Secret Palette which I talked about in this post. Most often I use the shade Hypersensual which looks great as a topper for other eyeshadows or solo on a bare eyelid.


Ostatnio przydatnym produktem okazała się mgiełka Magic Water z Bielendy, która nie tylko przepięknie pachnie ale również rozświetla skórę. Ja mam odcień Terracotta, który początkowo wydawał mi się za ciemny. Jednak jeśli pryskamy z dalszej odległości, nie ma żadnych plam ani smug. Używam tej mgiełki po makijażu, aby zminimalizować pudrowy efekt i dodać efektu glow. Świetnie się sprawdza na dekolcie i ramionach.

Another useful product has been the Bielenda Magic Water which not only smells good, but it also makes the skin glow. I have it in the shade Terracotta which seemed too dark at first, but when you spray it from a distance it leaves no dark spots or patches. I use it after powdering the face to make it more natural and glowy. It works well on your shoulders and decolletage area.



Ostatnim makijażowym produktem jest Lipsense, czyli najtrwalsza pomadka na świecie, Jest to szminka w płynie, którą musimy nakładać według ściśle według instrukcji: trzy cienkie warstwy nakładane w jednym kierunku. Po wyschnięciu każdej warstwy dokładamy kolejną, a na koniec smarujemy usta przezroczystym utrwalaczem o matowym, lub błyszczącym wykończeniu.
Podczas nakładania trochę szczypią usta, a po wyschnięciu pomadki usta się kleją. Dlatego konieczny jest błyszczyk, który sprawia, że usta są nawilżone i nie lepią się.
Ja wybrałam odcień Brick Red i matowy utrwalacz. Szminka prezentuje się pięknie, kolor to ceglasta spalona czerwień. Jeśli chodzi o trwałość, to faktycznie nie miałam pomadki, która trzymała by się tak jak ta. Pod koniec dnia widać co prawda minimalne ubytki i szminka ściera się od wewnętrznej strony ust, ale nie jest to bardzo widoczne i nie musimy się martwić, że szminka wyjedzie poza kontur czy rozpłynie się po zjedzeniu czegoś tłustego. Na większe okazje, to super sprawa!

The last make-up product is Lipsense lipstick which is the most long-lasting lipstick in the world. It's a liquid lipstick that you have to apply following the instructions: you apply three thin layers in one direction and wait for all the layers to dry completely. Then you put a gloss which can be either matte or shiny. During the application you may notice a burning sensation on your lips, but it goes away. After it dries up your lips are kind of sticky, that is why you need to apply the gloss. It makes them feel more comfortable and moisturized.
I've chosen the shade Brick Red and a matte gloss. The lipstick looks amazing, the color is a burnt-out red shade. When it comes to the staying power, it is in fact the most durable lipstick I've ever had. At the end of the day, it looks a bit peeled off and there is no product on the inside part of your lips. But overall it looks very good and you don't need to worry about it transferring or smearing when you eat something greasy. For bigger occasions, it's awesome!


LIPSENSE BRICK RED jedna warstwa/one layer

LIPSENSE BRICK RED trzy warstwy.three layers
AUDIO

A teraz coś zupełnie niekosmetycznego, bo słuchawki, na których zakup zdecydowałam się miesiąc temu. To zdecydowanie mój najlepszy zakup :) Jeśli śledzicie mojego bloga od dawna, to wiecie, że muzyka gra dużą rolę w moim życiu. Muzyki słucham dużo i wszędzie, również na telefonie. Jednak tradycyjne plastikowe słuchawki douszne nie są w stanie oddać dźwięków w taki sam sposób jak dobrej jakości słuchawki nauszne. Zdecydowałam się na japońską markę Audiotechnica i wybrałam model SR5BK.
Słuchawki są bardzo miękkie, wygodne, posiadają regulacje, dobrej jakości kabel i pozłacaną wtyczkę. Brzmienie jest doskonałe, więc jeśli szukacie wysokiej jakości słuchawek polecam markę Audiotechnica.

And now for something not make-up-related. I'm gonna talk about the headphones that I bought a month ago. It's definitely the best purchase I've made. If you've been following this blog for a longer time you probably know how music is important in my life. I listen to it all the time anytime and I also use my phone to do it. But the in-ear headphones are nothing compared to the on or over-ear ones. I decided to go for the  Japanese brand Audiotechnica. The model I bought is SR5BK.
They are soft, comfortable and adjustable. They have a good-quality cord with a gold-plated jack. The sound experience is amazing, so if you're looking for great-quality headphones, choose Audiotechnica.





To już wszyscy ulubieńcy ostatniego miesiąca. Jakie produkty zachwyciły Was ostatnio? Chętnie poczytam Wasze rekomendacje w komentarzach. 

These are all my favorites this month. What products made impression on you guys? I'd really love to read your recommendations in the comments.

9 comments:

  1. Bardzo fajni ulubiency, chyba musze zakupic sobie taka esencje ze sluzem slimaka, dermoroller juz mam ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. U mnie dermoroller czyni cuda, a pielęgnacja to tylko dodatek :)

      Delete
  2. Paletka bardzo mi się podoba ma piękne kolorki :) Korektor z Too Faced mnie zainteresował kiedyś koniecznie muszę go sprawdzić :) pozdrawiam cieplutko 🙂

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że też Ci się spodoba ten korektor :)

      Delete
  3. Jestem ciekawa tego kremu z filtrem.

    ReplyDelete
  4. Widzę, że dużo osób chwali ten filtr ze Skin 79, będę musiała się w końcu na niego skusić.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest bardzo lekki i nie jest tłusty, jak większość filtrów :)

      Delete

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny.
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Copyright © EPHEMERIC BEAUTY , Blogger