Od kilku dni cieszę się nową paletą Nabla Cosmetics Secret Palette (klik), która ma aż 15 cieni: 6 matowych i 9 błyszczących, z czego dwa to tzw. toppery, czyli cienie z małą ilością pigmentu, a dużą ilością drobinek.
Hi!
I've been really excited about the new Nabla Cosmetics Secret Palette that I've had for a few days. It has 15 shades: 6 matte shades and 9 shimmery eyeshadows two of which are toppers. These two ones have very little pigment but a lot of shimmery sparkles.
Teraz pokażę Wam wszystkie kolory, a później opowiem o tym jak pracowało mi sie z tą paletą.
Now I'll show you all the shades and then I'll tell you about my thoughts on this palette.
I PROMISE, PLAY HARD, AESTHETIC |
HYPERSENSUAL, ROSEMARY, CONTIGO |
GHIBLI, ADDICTION, BIG EXPERIENCE |
CREATION CROWN, FANTASIZE, GIULIETTA, |
NABLACK, MEA CULPA, ROMEO |
Palety używałam zarówno na sobie, jak i na klientkach. Z większością odcieni pracuje się bardzo dobrze. Są bardzo, bardzo mocne, nie są suche, czy kredowe. Szczególnie fajne są brązy i odcień Contigo i Giulietta, którymi zrobimy podstawę makijażu. Czerń jest bardzo intensywna, można zrobić nią zarówno kreskę, jak i przyciemniać zewnętrzny kącik.
Niestety nie spodobał mi się odcień Addiction, dla którego między innymi kupiłam tę paletę. Kolor jest przepiękny, unikatowy. Kiedy użyłam go w swoim makijażu na przypudrowaną powiekę, cień się od niej odklejał, ciągle musiałam go dokładać i na końcu i tak musiałam go przykryć odcieniem Rosemary i pigmentem z Glamshopu.
Postanowiłam użyć go ponownie na klientce, która miała sukienkę w identycznym kolorze. Tym razem nałożyłam cień na mokrą bazę, bez pudrowania. Znów pojawił się problem, bo cień nakładał się nierównomiernie, ciężko mi go było rozblendować, a po jakimś czasie stracił na intensywności i wyglądał brudno. Znów musiałam przykryć go innym odcieniem z palety Nabla Soul Blooming. Jestem rozczarowana ale będę próbowała pracować z tym cieniem różnymi technikami.
MATTES:
I've used this palette on myself and on my clients. Most of the shades are easy to work with. The matte eyeshadows are really, really pigmented, but not dry or chalky. I especially liked the bronzy shades and the colors called Contigo and Giulietta. They are great for your basic blending job.
The shade Nablack is really black and intense. It's great for accentuating the lash line and the outer corners.
Unfortunately I'm not pleased with the shade Addiction and this color was the main reason why I bought this palette in the first place. The color is beautiful and very unique. But, when I applied it on a powdered eyelid the eyeshadow didn't want to stick to the skin. I had to reapply it over and over again and in the end I had to cover it using a different shade called Rosemary and a pressed pigment from Glamshop.
I decided to give it another go and use it on one of my clients because she was gonna wear a dress in exactly the shade as Addiction from the palette. This time, I applied it on a sticky base, not using any powder. The color was really hard to blend, it distributed unevenly and after a while it kind of disappeared and looked dirty. Again, I had to cover this mess with a different shade from Nabla Soul Blooming palette. I'm disappointed but I'm going to try different techniques to apply this shade.
BŁYSZCZĄCE:
Wszystkie błyszczące cienie z palety są cudowne. Cień I Promise jest idealny ślubniakiem, a Creation Crown jest niesamowicie intensywnym złotem, który wygląda jeszcze piękniej na powiece niż w palecie. Bardzo ciekawym odcieniem jest topper Play Hard, który posiada zielonkawo złote drobinki na srebrnej bazie. Przypomina mi turbopigment Błyskotka z Glamshopu, którego również użyłam w tym makijażu łącząc oba te odcienie.
Odcienie Rosemary i Fantasize są bardzo unikatowe i pięknie się łączą ze sobą.
SHIMMERY SHADES:
All the shimmers in the palette are awesome. The shade I Promise is ideal for a wedding make-up look. The shade Creation Crown is a very intense gold shade which looks even more beautiful on the lid than in the palette. The eyeshadow called Play Hard is very interesting because it's got golden and green particles on a silver base. It reminds me of the pressed pigment called Błyskotka from Glamshop which I also used in my makeup. The shades Rosemery and Fantasize are unique and blend together perfectly.
A teraz pokażę Wam dwa makijaże, które stworzyłam za pomocą tej palety. Jedna propozycja nadaje się na co dzień, a drugi makijaż to intensywne kolorowe smokey na wieczór.
Który makijaż podoba się Wam bardziej? Dajcie znać w komentarzach :)
Now I'm gonna show you two make-up looks I did with this palette. The first one is definitely a daytime look and the second one is a bold, colorful nighttime smokey eye.
Which one do you like better? Let me know in the comments :)
PODSUMOWANIE:
Polecam paletę osobą wprawionym w makijażu, jak i tym początkującym. Wszystkie cienie z wyjątkiem Addiction są łatwe w pracy, pięknie się rozcierają i dobrze się ze sobą łączą. Kolorystyka daje dużo możliwości. Możemy stworzyć niemal każdy rodzaj makijażu. Na pewno nie żałuję zakupu palety i będę po nią sięgać bardzo często.
CONSLUSION:
I highly recommend this palette for both, beginners and advanced make-up lovers. All the eye shadows except for Addiction are easy to work with and blend together well. The colors in the palette give you endless possibilities. You can create almost any type of make-up. I don't regret buying this palette and I will definitely use it a lot.
Mam poprzednie trzy palety i jestem zakochana w ich jakosci, ta tez mam na liscie zakupow :D
ReplyDeleteTo moja druga paleta Nabli i napewno nie ostatnia :)
DeletePaletka wygląda bardzo zachęcająco! Pigmentacja genialna :) Makijaże oczu bardzo w moim stylu! Pięknie wyszły :) Pozdrawiam serdecznie 😊
ReplyDeleteDzięki, pozdrawiam :*:*:*
Deletekurcze, jest sliczna, kolory i to opokawanie :) swietne :)
ReplyDeleteOpakowanie też mi się bardzo podoba :)
DeletePiękna jest. Kolory zróżnicowane, co zdecydowanie jest zaletą. A opakowanie jest tak śliczne, że spokojnie będzie być ozdobą toaletki. Nie można jej chować do szuflady :)
ReplyDeleteZgadzam się. Opakowanie to dzieło sztuki :)
DeleteŚliczna paleta, ja lubię takie kolory.
ReplyDeleteFajnie, że przypadła Ci do gustu :)
DeletePięknie wyglądają na oku, dobra pigmentacja.
ReplyDeletePlay Hard ma cudny kolor.
ReplyDeleteZgadzam się, jest bardzo oryginalny ale mnie jeszcze bardziej urzekł "Hypersensual".
DeleteMakijaż oka z zielenią piękny!
ReplyDeleteDziękuję <3
Delete