Showing posts with label cienie. Show all posts
Showing posts with label cienie. Show all posts
Nabla Secret Palette review | Dwa makijaże nową paletą Nabla Cosmetics

12:14 PM

Nabla Secret Palette review | Dwa makijaże nową paletą Nabla Cosmetics

Hej!

Od kilku dni cieszę się nową paletą Nabla Cosmetics Secret Palette (klik), która ma aż 15 cieni: 6 matowych i 9 błyszczących, z czego dwa to tzw. toppery, czyli cienie z małą ilością pigmentu, a dużą ilością drobinek.

Hi!

I've been really excited about the new Nabla Cosmetics Secret Palette that I've had for a few days. It has 15 shades: 6  matte shades and 9 shimmery eyeshadows two of which are toppers. These two ones have very little pigment but a lot of shimmery sparkles.




Teraz pokażę Wam wszystkie kolory, a później opowiem o tym jak pracowało mi sie z tą paletą.

Now I'll show you all the shades and then I'll tell you about my thoughts on this palette.

I PROMISE, PLAY HARD, AESTHETIC
HYPERSENSUAL, ROSEMARY, CONTIGO
GHIBLI, ADDICTION, BIG EXPERIENCE
CREATION CROWN, FANTASIZE, GIULIETTA, 
NABLACK, MEA CULPA, ROMEO
MATY:

Palety używałam zarówno na sobie, jak i na klientkach. Z większością odcieni pracuje się bardzo dobrze.bardzo, bardzo mocne, nie są suche, czy kredowe. Szczególnie fajne są brązy i odcień Contigo i Giulietta, którymi zrobimy podstawę makijażu. Czerń jest bardzo intensywna, można zrobić nią zarówno kreskę, jak i przyciemniać zewnętrzny kącik.

Niestety nie spodobał mi się odcień Addiction, dla którego między innymi kupiłam tę paletę. Kolor jest przepiękny, unikatowy. Kiedy użyłam go w swoim makijażu na przypudrowaną powiekę, cień się od niej odklejał, ciągle musiałam go dokładać i na końcu i tak musiałam go przykryć odcieniem Rosemary i pigmentem z Glamshopu.
Postanowiłam użyć go ponownie na klientce, która miała sukienkę w identycznym kolorze. Tym razem nałożyłam cień na mokrą bazę, bez pudrowania. Znów pojawił się problem, bo cień nakładał się nierównomiernie, ciężko mi go było rozblendować, a po jakimś czasie stracił na intensywności i wyglądał brudno. Znów musiałam przykryć go innym odcieniem z palety Nabla Soul Blooming. Jestem rozczarowana ale będę próbowała pracować z tym cieniem różnymi technikami.

MATTES:

I've used this palette on myself and on my clients. Most of the shades are easy to work with. The matte eyeshadows are really, really pigmented, but not dry or chalky. I especially liked the bronzy shades and the colors called Contigo and Giulietta. They are great for your basic blending job.
The shade Nablack is really black and intense. It's great for accentuating the lash line and the outer corners.
Unfortunately I'm not pleased with the shade Addiction and this color was the main reason why I bought this palette in the first place. The color is beautiful and very unique. But, when I applied it on a powdered eyelid the eyeshadow didn't want to stick to the skin. I had to reapply it over and over again and in the end I had to cover it using a different shade called Rosemary and a pressed pigment from Glamshop.
I decided to give it another go and use it on one of my clients because she was gonna wear a dress in exactly the shade as Addiction from the palette. This time, I applied it on a sticky base, not using any powder. The color was really hard to blend, it distributed unevenly and after a while it kind of disappeared and looked dirty. Again, I had to cover this mess with a different shade from Nabla Soul Blooming palette. I'm disappointed but I'm going to try different techniques to apply this shade.

BŁYSZCZĄCE:

Wszystkie błyszczące cienie z palety są cudowne. Cień I Promise jest idealny ślubniakiem, a Creation Crown jest niesamowicie intensywnym złotem, który wygląda jeszcze piękniej na powiece niż w palecie. Bardzo ciekawym odcieniem jest topper Play Hard, który posiada zielonkawo złote drobinki na srebrnej bazie. Przypomina mi turbopigment Błyskotka z Glamshopu, którego również użyłam w tym makijażu łącząc oba te odcienie.
Odcienie Rosemary i Fantasize są bardzo unikatowe i pięknie się łączą ze sobą.

SHIMMERY SHADES:

All the shimmers in the palette are awesome. The shade I Promise is ideal for a wedding make-up look. The shade Creation Crown is a very intense gold shade which looks even more beautiful on the lid than in the palette. The eyeshadow called Play Hard is very interesting because it's got golden and green particles on a silver base. It reminds me of the pressed pigment called Błyskotka from Glamshop which I also used in my makeup. The shades Rosemery and Fantasize are unique and blend together perfectly.

A teraz pokażę Wam dwa makijaże, które stworzyłam za pomocą tej palety. Jedna propozycja nadaje się na co dzień, a drugi makijaż to intensywne kolorowe smokey na wieczór.
Który makijaż podoba się Wam bardziej? Dajcie znać w komentarzach :)

Now I'm gonna show you two make-up looks I did with this palette. The first one is definitely a daytime look and the second one is a bold, colorful nighttime smokey eye. 
Which one do you like better? Let me know in the comments :)












PODSUMOWANIE:

Polecam paletę osobą wprawionym w makijażu, jak i tym początkującym. Wszystkie cienie z wyjątkiem Addiction są łatwe w pracy, pięknie się rozcierają i dobrze się ze sobą łączą. Kolorystyka daje dużo możliwości. Możemy stworzyć niemal każdy rodzaj makijażu. Na pewno nie żałuję zakupu palety i będę po nią sięgać bardzo często.

CONSLUSION:

I highly recommend this palette for both, beginners and advanced make-up lovers. All the eye shadows except for Addiction are easy to work with and blend together well. The colors in the palette give you endless possibilities. You can create almost any type of make-up. I don't regret buying this palette and I will definitely use it a lot.





Wrzosowy makijaż wieczorowy | GIORGIO ARMANI, FREEDOM, MIYO, AVON, KOBO, GOLDEN ROSE, NYX

5:11 PM

Wrzosowy makijaż wieczorowy | GIORGIO ARMANI, FREEDOM, MIYO, AVON, KOBO, GOLDEN ROSE, NYX

Hej,

Ostatnio miałam pracowite kilka dni. Niedawno nagrałam dwa tutoriale, przygotowałam dwa posty na bloga, w tym jeden pojawi się już jutro (muzyczny piątek). A dziś udało mi się przygotować video tutorial z makijażem w kolorach wrzosu - coś idealnego na wrzesień. Wykorzystałam technikę spotlight, czyli przyciemnione zewnętrzne i wewnętrzne kąciki oczu, oraz błyszczący akcent na środku powieki.


Jako bazy użyłam kredki Avon Super Shock w odcieniu Raw Plum w przepięknym śliwkowym, głębokim kolorze. Kredka jest miękka i idealnie się rozciera ale też szybko zasycha więc trzeba pracować z nią szybko.
Na to nałożyłam cień z Miyo - 16 Diva, czyli jasny fioletowy róż, który posłużył mi jako cień przejściowy. Następnie przyciemniłam kąciki odcieniem z Freedom Makeup Brights 228 - głębokim intensywnym fioletem o satynowym wykończeniu i aksamitnej konsystencji. Cień rozcierał się idealnie, a ułatwił to pędzelek Zoeva 225.
Dodatkowo pogłębiłam cieniowanie czarnym, matowym cieniem z paletki Zoeva Naturally yours, Timeless Chic i użyłam pędzelka MBrush 07.

Na środek powieki nałożyłam na klej do cieni Glam glue, sypki pigment z Kobo w odcieniu Sea Shell, którego perłowe różowo złote drobinki idealnie komponują się z fioletem. Ten cień nałożyłam również w sam wewnętrzny kącik w cely rozświetlenia.

Makijaż dopełniają usta utrzymane w tonacji wrzosowej. Konturówka Golden Rose 520 oraz Nyx Soft Matte Lip Cream w odcieniu Prague, stanowią idealną i przede wszystkim trwałą kombinację kolorystyczną.

Pełną listę kosmetyków możecie zobaczyć pod filmikiem na youtubie.


Zachęcam do subskrypcji kanału:)

Smokey eye dla opadającej powieki z akcentem kolorystycznym | Video tutorial | ZOEVA, MAC, GLAM SHADOWS

12:23 PM

Smokey eye dla opadającej powieki z akcentem kolorystycznym | Video tutorial | ZOEVA, MAC, GLAM SHADOWS

Hej

Dzisiaj mam dla Was tutorial makijażowy, tym razem wykonany na wspaniałej modelce. To już nasza ósma współpraca i jak zwykle jestem zadowolona z jej efektów. Do wykonania makijażu użyłam paletek z Zoevy, Naturally Yours oraz Cocoa Blend.
Oraz dwóch cieni typu duochrom z Glam Shadows: metaliczna fuksja i błękitny burgund.
Taki makijaż idealnie pasuje do każdej tęczówki, a przez to, że cała reszta jest bardzo subtelna, makijaż będzie idealną propozycją dla wielbicielek delikatnego makijażu, które chciałyby urozmaicić swój codzienny look.

Jak Wam się podoba taki kolorowy makijaż? Mam nadzieję, że będzie Wam się miło oglądało tutorial. Pod filmikiem znajdziecie też dokładną listę użytych produktów. Zachęcam do subskrypcji mojego kanału na youtube.


Opalizujący różowy makijaż | ZOEVA, pigment GLAM SHADOWS, GLAM GLUE.

3:54 PM

Opalizujący różowy makijaż | ZOEVA, pigment GLAM SHADOWS, GLAM GLUE.

Hej!

Dziś zapraszam Was na nowy filmik z tutorialem, gdzie pokazuję nowości kosmetyczne, między innymi paletkę Zoevy, o której już wspominałam w tym poście. W filmiku używam po raz pierwszy kleju Glam Glue oraz pigmentu opalizującego na różowo i srebrno o nazwie Amore, również ze sklepu glamshop.

Jeśli chodzi o pracę z klejem i pigmentem, przebiegła ona bezproblemowo - klej nałożyłam cienką warstwą przy pomocy syntetycznego, dosyć szerokiego, płaskiego pędzelka i tym samym pędzlem nałożyłam stopniowo pigment. Polecam taką aplikację, ponieważ wtedy sypki cień rozłoży się równomiernie. Tam gdzie chciałam więcej pigmentu, czyli na samym środku powieki, dołożyłam ten cień palcem.
Swatch, który jest na stronie sklepu pokazuje, że pigment jest bardziej różowy, niż jest w rzeczywistości, a przynajmniej jak na moje oko.
Zresztą zobaczcie sami w filmiku, który nagrywałam bez lampy, w świetle dziennym. Dokładną listę wszystkich kosmetyków znajdziecie w opisie pod filmem:) Zachęcam również do subskrypcji mojego kanału, aby być na bieżąco;)







Naturalnie Twoja - najlepsza paletka ślubna i dwa nowe pędzle | ZOEVA, M BRUSH

1:33 PM

Naturalnie Twoja - najlepsza paletka ślubna i dwa nowe pędzle | ZOEVA, M BRUSH

Hej,

Ostatnio dopadły mnie choroby i nie miałam ani weny, ani siły, aby coś tu napisać. Dziś jest pierwszy dzień lepszego samopoczucia, więc wracam do blogowania. Zainspirowały mnie też nowe zabawki, które zakupiłam w Minti Shop. Postanowiłam wyposażyć się w kolejną paletkę marki Zoeva - Naturally Yours oraz dwa pędzle - Zoeva 225 Luxe Eye Blender oraz M Brush by Maxineczka 07.



Zacznę może od pędzli. Obydwa pędzle są w moim odczuciu bardzo miękkie i przede wszystkim wykonane z najwyższą starannością. Zarówno pędzel Zoevy, jak i M Brush wykonane są z białego włosia naturalnego, jednak w przypadku Zoevy 225, jest to mieszanka z syntetycznym. Obydwa pędzle są również bardzo uniwersalne. Nieco większa niemiecka Zoeva jest idealna do blendowania, ale również nakładania cieni, dając delikatną chmurkę koloru. Wyprodukowany w Japonii M Brush 07 będzie idealny do rozcierania i nakładania cieni na dolnej powiece ale na pewno sprawdzi się też przy rozcieraniu kreski przy górnej linii rzęs, czy rozświetlaniu wewnętrznych kącików.



Warto dodać, że pędzel M Brush dodatkowo przyszedł do mnie w eleganckim czarnym futerale ze złotymi zdobieniami i ciekawym designem.




Oba pędzle są godne polecenia i na pewno posłużą mi na długie lata.

Pora opowiedzieć Wam o moich pierwszych wrażeniach dotyczących paletki cieni Naturally Yours. Kolorystyka i nazwy pojedyńczych cieni sugerują, że jest to paletka stworzona z myślą o pannach młodych. Mamy tu 10 neutralnych odcieni, w tym 5 matów i 5 odcieni perłowych.


Wszystkie cienie są mocno napigmentowane, przyjemne, aksamitne w dotyku. Łatwo się rozcierają. Kolorystyka dobrana jest perfekcyjne.

Od lewej: Soft & Sexy, Pure, First Love
Od lewej: Casual Elegance, Smooth Harmony, Forever Yours
Od lewej: Lovely Monday, Slow Dance, Timeless Chic
Jestem bardzo zadowolona z moich zakupów i już nie mogę się doczekać makijaży wykonanych tymi cieniami, przy użyciu nowych pędzli. Co sądzicie o tej paletce i o pędzlach? Dajcie znać w komentarzach:)
Copyright © EPHEMERIC BEAUTY , Blogger