Hej!
Mam nadzieję, że święta spędziliście w rodzinnym towarzystwie i wkraczacie w nowy rok pełni optymizmu.
Ja postanowiłam zrobić sobie mniejszą przerwę od blogowania, za to na moim instagramie publikuję dosyć często. Zachęcam do obserwowania mojego profilu :) - klik
Pasjonatki makijażu na pewno wiedzą, że powstała nowa kolekcja Glamshop we współpracy z DiM Agnieszką Janoszką. Mam już paletę cieni Kwitnąca Wiśnia, o której pisałam w tym poście, ale byłam ciekawa również palety do konturowania oraz szminek.
Jeśli chcesz wiedzieć jakie są moje wrażenia dotyczące tych kosmetyków, zapraszam do czytania dalej.
Hi!
I hope you had a wonderful Christmas with your families and that you are stepping into the new year full of optimism.
I decided to have a little break from blogging, but you can see me posting on Instagram more often, so please follow me there if you haven't already- click.
If you're into make up and live in Poland I'm sure you know that one of the most popular brands here Glamshop did another collaboration with DiM Agnieszka Janoszka (a Polish youtuber). I already have her eyeshadow palette called Cherry Blossom which I talked about in this post, but I really wanted to try the new contour palette and her lipsticks.
If you're interested in my opinion, keep on reading.
Zarówno paleta, jak i szminki mają bardzo przyjemny design i prezentują się pięknie. Szczególnie przypadło mi do gustu opakowanie szminki. To zdecydowanie coś nietuzinkowego. Ale skupmy się na samych kosmetykach.
Jeśli chodzi o paletę, mamy tu róż, bronzer i rozświetlacz. Paleta o nazwie Naturalny Kontur w domysle przeznaczona jest do wielbicielek naturalnego wyglądu. Róż i bronzer są bardzo delikatne i jeśli chcemy uzyskać widoczny efekt, musimy dokładać kolejne warstwy. Dla większości na pewno będzie to plus, bo na co dzień nie chcemy przesadzić z makijażem, a o przesadę łatwo, jeśli mamy wysoko napigmentowane produkty.
Róż jest w bardzo twarzowym odcieniu różu przełamanego brzoskwinią. Wygląda bardzo łagodnie i nie ma w sobie drobinek. Odcień do konturowania nada się do większości karnacji, oprócz bardzo ciemnej. Ma w sobie oliwkowe tony, nie jest zbyt chłodny, ani zbyt ciepły. Jest też matowy, nie daje żadnego blasku. Piękny odcień. Rozświetlacz jest już bardziej intensywny i wystarczy mała ilość, aby uzyskać efekt glow. Odcień tego rozświetlacza jest dosyć neutralny, chociaż na mojej ciepłej karnacji wypada dość chłodno. Daje satynowe rozświetlenie, nie ma w sobie dużych, wyraźnych drobinek.
Both the palette and the lipstick have very nice design and look really pretty. I especially like the lipstick tube - I think it's something special and unique. But let's focus on the products.
When it comes to the palette we got 3 shades: a contour shade, a blush and a highlighter. This palette is called Natural Contour and I quess it's designed for those who like natural look. The blush and bronzer are very subtle and if you want a stronger effect, you need to build it up. For most people it would definitely be a plus, because for everyday makeup you don't want high pigmented products.
The blush has a very nice pink peachy shade which will suit everyone. It looks really pretty and doesn't have any shimmer. The contour shade will suit almost every type of complexion except for a darker one. It has some olive tones in it and it's not too warm, not too cool. It's also matte and doesn't give any sheen. Really beautiful shade. The highlighter is a bit more intense. You can use a small amount to get a glow effect. The shade of this highlighter is neutral, but on my complexion it shows a bit cooler. It gives a satin finish with no sparkles or glitter particles in it.
Przejdźmy teraz do pomadki. Wybrałam odcień Kyoto, który określiłabym jako ciepły róż. Pomadka ma bardzo kremową konsystencje, satynowe wykończenie i piękny owocowy zapach. Nie jest to szminka, która wytrwa cały dzień na ustach, to raczej codzienna pomadka, którą łatwo możemy poprawić w ciągu dnia, nawet bez użycia lusterka, co szczerze mówiąc bardziej mi odpowiada, niż matowe długotrwałe pomadki.
Let's move into the lipstick now. I've chosen the shade Kyoto which is a warm pink shade. The lipstick is very creamy and has a satin finish. It smells really nice and fruity. It isn't a type of lipstick that will last all day, it's more an everyday lippie which applies quickly and you can easily fix it during the day without a mirror. I honestly like it better than matte long-lasting lipsticks.
A teraz pokażę Wam makijaż z użyciem palety do konturowania, palety Kwitnąca Wiśnia oraz szminki Kyoto.
And now I will show you the makeup look I created using the Cherry Blossom palette, the Natural Contour palette and the lipstick in the shade Kyoto.
Podsumowując, zarówno paleta Naturalny Kontur, jak i pomadki są przeznaczone dla fanek naturalnego i szybkiego makijażu. Nie można popełnić żadnej gafy używając tych kosmetyków, są to produkty bezproblemowe, które podkreślą każdy typ urody w subtelny sposób. Palety do konturowania używam do szybkich makijaży dziennych i wykorzystuję ją też do cieniowania i podkreślania oka. Szminka ze względu na konsystencję, nadaje się również jako kremowy róż do policzków ;) Jestem bardzo na tak.
To sum up, the Natural Contour palette and the Kyoto lipstick are meant for natural and quick makeup lovers. You can't go wrong with these products. They won't cause any problems and will accentuate your complexion in a subtle way. I use this palette for my eyes also when I want a simple quick daytime makeup. I also think that the lipstick will be a great cream blush ;) I really like these products.
Znacie kosmetyki Glamshop? Co myslicie na temat tej kolekcji? Dajcie znać w komentarzach :)
Do you know Glamshop products? What do you think of this collection? Let me know in the comments :)
Już same opakowania są piękne... Makijaż również :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
ReplyDeleteDziękuję i wzajemnie ❤️
DeleteŚwietnie się prezentuje, moja paletka jest już na wykończeniu. Chętnie sięgnę po coś nowego
ReplyDeleteSuper, że się zainspirowałaś. Mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi.
DeleteO Glamshop słyszę pierwszy raz, jednak efekt bardzo fajnie wygląda. Myślę, że warto się zainteresować tymi produktami.
ReplyDeleteWarto, a szczególnie turbopigmentami 🙂
DeleteWłaśnie weszłam do ich sklepu, ceny naprawdę fajne. A jak kupie u nich pojedyńczy cień to trzeba dokupić kasetkę czy jak to wygląda bo nie widze na zdjęciu?
ReplyDeleteKochana, pojedyncze cienie przychodzą w takich plastikowych małych opakowaniach. Lepiej zakupić sobie na zapas paletę magnetyczną, bo na jednym cieniu się nigdy nie kończy 😁
DeletePiekne cienie, ale ładnie Ci wyszedł makijaż
ReplyDeleteDziękuję :*
Delete